czwartek, 15 października 2015

Motywacja #1


UWAGA!
Post ten jest moją osobistą wizją świata, mogę mieć rację, mogę jej nie mieć, ale ważne że mam własne zdanie.

Jesteśmy leniwi z natury.
Z natury jesteśmy leniwi, tak samo z natury nie robimy szpagatu, oczywiście kobiety mają inne predyspozycje do rozciągania i dzieci też inaczej się rozciągają, ale szpagat to nic naturalnego. Jednak wielu ludzi potrafi ćwiczyć ciało, przystosować je do robienia szpagatu i go robić, czyli zmieniają naturę. Tak samo Ty możesz ćwiczyć swoją motywację, zamiast się lenić, możesz właśnie w tym momencie wstać z krzesła i zmieniać życie. Im wcześniej się zmotywujesz tym lepiej, powinieneś być zmotywowany już w momencie zanim pomyślisz o motywacji. Ćwicz motywację jak szpagat, a z czasem będzie ona łatwa.

Podróżuj i poznawaj świat.
Podróże pobudzają naszą kreatywność, czy to nowe doznania, nowe próbowanie, nawet spożywanie nieznanego wcześniej dania to czynność pobudzająca naszą kreatywność. Czym bardziej jesteśmy kreatywni, tym więcej w nas motywacji i chęci do tworzenia, co powoduje nas aktywniejszymi.

Otwórz się na sztukę.
Słuchaj muzyki, oglądaj filmy, poznawaj wszystko co jest związane z tworzeniem. Szukaj to co wymaga ogromnej kreatywności przy tworzeniu, a zobaczysz że pomysły zaczną pojawiać się w Twojej głowie. Otworzenie się na nowe nurty powoduje poszerzenie horyzontów, a to ułatwia później relacje z ludźmi czy proces tworzenie, bo możemy próbować zrobić coś na podobę,  a może właśnie wyjdzie nam wtedy coś unikalnego. 

Baw się!
Podczas zabawy jesteśmy kreatywniejsi, potrafimy wcielić się w rożne role, a także rozwiązujemy sami swoje problemy. Grałem w Minecrafta i myślę, że zastąpił mi on klocki lego, podczas gry w niego pojawiło się wiele pomysłów, bo przecież Minecraft pomysłami żyje, a jak robimy jeden pomysł to i tak zaraz pojawia się wiele pomysłów.
Imprezy to też mogą być miejsca gdzie jesteśmy kreatywniejsi, przecież nie każdy pomysł po alkoholu jest zły. Poznajemy dużo osób, a nowe znajomości powodują taką magiczną otoczkę zainteresowania, zgłębienia drugiej osoby, co pokazuje nam inny wygląd świata, pozwala nam abstrakcyjnie myśleć.

Rób to na co masz ochotę.
Jeśli chcesz trenować boks, to go trenuj, ważne żebyś to Ty się czuł dobrze, a nie ludzie dookoła, chcesz biegać, to zacznij, bo nie ma co się wstydzić i tak Ty wyjdziesz na lepsze. Chcesz kupić sobie drogi zegarek, to go kup, ale pamiętaj żeby być rozsądnym w swoich wyborach.
Lubisz drzemać, to drzem, ale możesz wykorzystać przed drzemką ten stan jak przed snem, gdy jesteśmy kreatywni i rozmyślamy.

MOTYWACJĄ JEST NAJWAŻNIEJSZA! Życie pod górkę.
Chcesz być zmotywowany to wstań, rusz tyłek i wykrzycz "MOTYWACJA JEST NAJWAŻNIEJSZA!", co decyduje że wstajemy z kanapy? Nic, sama motywacja w sobie, motywacja dla motywacji. Możesz ładować motywację jak pasek many w grze, dzięki temu będziesz mógł wszystko.
Ludzie narzekają, że mają pod górkę, jest to bez sensu, bo każdy z nas dąży do szczytu po sukces, więc logiczne, że w drodze na szczyt mamy pod górkę i jest nam ciężko. Każdemu z nas jest ciężko, ponieważ pniemy się w górę. Motywacja to jest to co pozwala piąć się w górę. Sukces należy do Ciebie.

Nie bój się naśladować innych.
Jeśli ktoś doszedł do sukcesu, to możesz powtórzyć jego sukces, a nawet być lepszym. Dlaczego nie skorzystać z wydeptanej już ścieżki? Właśnie chodzi o to żeby korzystać z takich ścieżek, wtedy możemy osiągnąć wiele, bo dążąc co czegoś odkrytego samemu, możemy bardzo pobłądzić. Autorytet dla człowieka sukcesu jest bardzo pomocny, ktoś do naśladowania też, ktoś kto już sukces odniósł. Dzięki temu zbliżysz się do wyznaczonych sobie celów.




19 komentarzy:

  1. bardzo fajny post! Czekam na wiecej ;)
    Obserwuje ;)
    Wadnij tez do mnie!
    http://landofdreeams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny motywacyjny post :))
    Masz rację, ludzie są z natury leniwi, dlatego potrzebna jest czasami taka motywacja :))

    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post ! Motywuje :)
    http://dominatt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z wszystkim, prócz ostatniego podpunktu.
    Uważam że chodzenie wydeptaną ścieżką nie jest dobre. Ja nie chciałabym być chińską podróbką kogoś innego, nawet gdybym tym osiągnęła podobny sukces. Ten sukces nie będzie mój i nie byłabym w stanie się nim w pełni cieszyć. Pozdrawiam :)
    http://frazeologizmastrall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro to Ty dążysz czyjąś ścieżką, to nadal Twój sukces. Ja jestem zwolennikiem nie bania się naśladowania innych, nie bania się bycia mainstreamowym. Po za tym większość czynności, które robimy w życiu i tak uczmy się od innych, później możemy je doskonalić np. gotowanie. Plus jeśli już ktoś odkrył ścieżkę do sukcesu, to Tobie łatwiej do niego dojść idąc w jego ślady, bo samemu możemy pobłądzić.
      Większość tego posta to rzeczy które wykorzystuję w życiu, ale w większości nauczyłem się ich z książek, czasopism i artykułów. Zacząłem podążać ich ścieżkami, budować swój sukces, a na dodatek nauczyłem się korzystać i cieszyć z życia.

      Usuń
    2. I dodam że jest różnica pomiędzy naśladowaniem kogoś, a porównywaniem się do niego. Naśladowanie kogoś i dążenie wydeptaną przez niego ścieżką na szczyt jest ok, ale porównywanie siebie do kogoś już nie.

      Usuń
  5. Zgadzam się z tobą, chociaż o niektórych punktach wcześniej nie myślałam w ten sposób. Na przykład ostatni! Zawsze uważałam, że jakkolwiek się pogubisz, ale zatrzymasz się, pomyślisz i dojdziesz do czegoś zupełnie sam będziesz bardziej usatysfakcjonowany. Szczerze mówiąc nadal tak myślę, chociaż ty też masz rację. Chciałam Ci też podziękować za komentarz na moim blogu! Był naprawdę miły, dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Inspirujący post!

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<




    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za dawkę motywacji! świetny, inspirujący post! <3

    imhusky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Na świecie jest tyle miejsc, rzeczy, języków, możliwości...Aż szkoda być leniem, ja mam taką świadomość, że chcę zdobywać wiedzę, chcę podróżować i potem na starość nie żałować, jak żyłam. No i być szczęśliwa, że w ogóle "żyłam". Bo jak patrzę np. na moich rodziców czy ogólnie inne osoby z otoczenia i widzę, że ukończyły szkołę, studia, bądź nie, założyli rodziny i chodzą do pracy... I to wszystko tak jedno za drugim, przez kilkadziesiąt lat... dla mnie to nie jest życie. To taka monotonia, hipnoza jakaś. Nie chcę żyć z świadomością, że marnuję życie i nie poznaję ciekawych historii/miejsc/ludzi. Okej, każdy ma swój punkt widzenia i nie obrażę się, jeśli ktoś mi tu napisze, że naoglądałam się za dużo filmów. Każdy z nas ma inny pogląd :)
    Zapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Ja też nie chciałbym na łożu śmierci żałować życia i dlatego dużo poświęcam czasu na własny rozwój.

      Usuń
  9. Interesujący punkt widzenia. Najbardziej podoba mi się punkt o otworzeniu się na sztukę, czyli coś co kocham najbardziej. Półtora roku temu zaczęłam regularnie uczęszczać do teatru i poszerzając horyzonty znalazłam swoje miejsce na ziemi.
    Pozdrawiam!
    Jeśli masz ochotę na wspólną obserwację, to daj znać!
    shinyygirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkam w małym mieście, gdzie nie ma teatru, ale zdarza mi się składać w nim wizyty, najczęściej w Toruniu. Tetr dla mnie to jedno z najbardziej inspirujących miejsc, a w nim czuć taki magiczny klimat niedopisania.

      Usuń
  10. Świetny post :).
    Może wspólna obserwacja?
    Zgłoś się u mnie na blogu :).
    fashion--twins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo inspirujący post :)

    http://mikaart-m.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy post! Najważniejsze to przekazywanie swojej wizji, a nie szablonowego myślenia, które widać w co drugiej motywacji na blogach ;)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :)
    Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!

    Elwira

    OdpowiedzUsuń
  13. Suuuuperraśny post ♥
    Zapraszam do mojego bloga---->
    http://monicabelle.blogspot.com/2015/10/pink-white-jeans.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się z Tobą w 100%!
    Ten post był bardzo inspirujący. Uważam, że żeby być zmotywowanym trzeba najpierw przekonać samego siebie, że da się radę. Wtedy na pewno się da. Wszystko zależy od nas.
    Według mnie również lekkie wzorowanie się na innych nie jest złe. Skądś trzeba brać inspiracje, a poza tym można uczyć się na błędach innych i samemu ich nie popełniać :)
    www.sophieasaqueen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń